Węgiel i antracyt. Bez nich wiałoby chłodem

Bez węgla kamiennego gospodarka kraju w powojennej Polsce nie rozwijałaby się wcale. Dziś węgiel wciąż nie traci na randze. Większość mocy energetycznych pochodzi właśnie z niego. Ważne jest też zaplecze z opałem. Węgiel wykorzystywany jest do ogrzewania gospodarstw domowych. Dlatego skład węgla kamiennego znajduje się w każdej nawet małej miejscowości.
1. Czym jest węgiel kamienny?
Skała, którą handluje dziś każdy skład węglowy, powstawała przez miliony. Większość pokładów odłożyła się od 360 do 28 milionów lat temu. I jest wytworem prehistorycznych roślin zamieszkujących bujnie połacie pradawnej Pangei.
2. Świat roślin stworzył pokłady węgla kamiennego
Węgiel powstawał z masy organicznej, która odkładała się w wyniku burzliwego rozwoju roślinności. Proces przyrostu olbrzymich gatunków paproci i innych był tak gwałtowny, a procesy życiowe fragmentów roślin niebiorących udziału w fotosyntezie tak krótkotrwałe, że przyrost utylizowanej biomasy inicjował procesy nigdy później nieobserwowane. W przetwarzaniu materii organicznej brały udział bakterie, olbrzymie ciśnienie i wysoka temperatura. Nie było procesu chemicznego, który by nie zaszedł w pokładach butwiejącego truchła. Doszły do tego ruchy górotworu, przetasowującego różne warstwy skorupy ziemskiej. Pokłady węgla zostały pokryte osadami i wciągnięte wgłąb struktury płaszcza skorupy ziemskiej.
3. Ewolucja pokładów węglonośnych
Ścieżka, jaką przechodził minerał oferowany przez skład węgla kamiennego, wyglądała zawsze podobnie. Najpierw był torfem płytko zalegającym pod powierzchnią gleby. Zapadając się w głąb ziemi, stawał się węglem brunatnym, który dzięki płytko zalegającym pokładom może być wydobywany metodą odkrywkową. W procesie przetwarzania zawartość czystego pierwiastka o nazwie węgiel (C) rosła i w ten sposób powstawał węgiel kamienny. Na koniec w piekle przeobrażeń powstał antracyt, który zawiera nawet 97% czystego węgla.
4. Krótka kariera antracytu
Niestety już dziś żaden skład węglowy w Polsce nie prowadzi sprzedaży najczystszej postaci węgla. Powód jest prosty. Brak surowca z rodzimych złóż. Składy z antracytem miałby szansę zaistnieć w początkach lat dziewięćdziesiątych, kiedy prowadzono wydobycie w jednym z pokładów podlegających wałbrzyskiej spółce. Niestety surowca starczyło zaledwie na kilka lat eksploatacji. A po zamknięciu nierentownej kopalni antracyt został wykreślony z listy surowców ministerstwa, któremu podlega górnictwo.